sobota, 27 grudnia 2014

Koszyczki

Dziś prezentuję kilka koszyczków, które wyplotłam jeszcze przed świętami. Póki co odpoczywam :)
Doszłam ostatnio do wniosku, iż kosze z rurek nie malowanych prezentują się rewelacyjnie, do tej pory bardziej pasowały mi kolorowe. Kręci się je wygodniej, a i pracy mniej bo rureczek malować nie trzeba. Dalej najlepiej idą mi kosze okrągłe choć robię już postępy i prostokątne zaczynają już mi w miarę wychodzić. Ich póki co jeszcze nie pokazuję. 


Ten z kolei wyplotłam z białych rurek i pomalowałam kawą co dało bardzo fajny efekt. A przed malowaniem nakleiłam serwetkę z kwiatowym motywem.



Jest i kolorowy koszyczek :) ale jego wyplotłam baaardzo dawno temu tylko bez przykrywki, dopiero ostatnio zmobilizowałam się i zrobiłam również ją







Brak komentarzy:

Prześlij komentarz