piątek, 19 września 2014

Makramowe szaleństwo :)

Makrama tak mnie wciągnęła, że nie nadarzam z publikacją zdjęć ;) Wyplatam kolejne bransoletki i czasem nie mam nawet czasu zrobić im zdjęcia a czasem nawet nie zdążę bo bransoletka komuś przypadnie tak do gustu, że rozstać się już z nią nie chce :D Bardzo mnie cieszy, że komuś podobają się moje prace. Ostatnio powstały dwie trzy-rzędówki - czerwona z koralików drewnianych i czarna z koralików szklanych. Czarna jest dużo cięższa, jak trzyma się obie to naprawdę czuć różnice. Z kolei koraliki szklane no i przede wszystkim kamienie są według mnie ładniejsze. I wybór ich jest większy. Jeśli chodzi o zapięcia zdecydowanie bardziej wolę te zaciskowe niż karabińczyki, fajnie można je dopasować do nadgarstka tak by idealnie leżała.




I jeszcze dwie zwykłe bransoletki. Do tych użyłam sznurka o grubości 2mm.



1 komentarz:

  1. Supełki wciągają - a jakże ;). Czerwona wyszła iście soczyście :)

    OdpowiedzUsuń